"(Nie)trzeźwy" poniedziałek
Tylko wczoraj policjanci skontrolowali trzeźwość blisko 2100 kierowców. 6 z nich wsiadło za kierownicę na „podwójnym gazie”. Niechlubnym rekordzistą był 39-latek, który spowodował kolizję mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj, policjanci z drogówki od wczesnych godzin rannych sprawdzali trzeźwość kierowców. Ponad 40 funkcjonariuszy wyposażonych w przenośne urządzenia do badania stanu trzeźwości kontrolowało kierowców na terenie miasta i powiatu białostockiego. Spośród blisko 2100 przebadanych, 6 kierowało na „podwójnym gazie”. Pierwszy z nich wpadł przed 6 w Zaściankach. 45-letni kierowca dacii wsiadł za kierowcę, mając ponad pół promila alkoholu w organizmie. 13 minut później, również w Zaściankach do kontroli drogowej został zatrzymany 36-letni kierowca toyoty. Badanie alkomatem wykazało, że kierował toyotą mając blisko promil alkoholu w organizmie. Tuż przed 7 na Wysockiego policjanci zatrzymali do kontroli opla. Za kierownicą siedział 35-latek. Jak się okazało, kierował pojazdem mając ponad pół promila alkoholu w organizmie. Czwarty nietrzeźwy kierowca wpadł w ręce policjantów przed 13 na Dziesięcinach. Mundurowi z białostockiej drogówki dostali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. Jak się okazało, 39-letni kierowca hondy wyjeżdżając z parkingu nie ustąpił pierwszeństwa i uderzył w kię. Po sprawdzeniu uczestników na zawartość alkoholu w organizmie wyszło na jaw, że sprawca zdarzenia miał blisko 2 promile. Dwóch pozostałych kierowało po użyciu alkoholu. Każdy z nich stracił prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
