Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

W przypadku prośby o szybką finansową pomoc - zawsze postępujmy ostrożnie

Data publikacji 15.12.2015

Białostoccy kryminalni zatrzymali kolejna osobę do oszustw metoda na tzw. wnuczka/policjanta/wypadek drogowy. Tym razem w ręce mundurowych wpadła partnerka jednego z „przywódców” specjalizujących się w tego typu przestępstwach. 39-latka usłyszała dwa zarzuty: prania brudnych pieniędzy i paserstwa. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

W minioną niedzielę funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali kolejną osobę do oszustw metodą na tzw. wnuczka/policjanta/wypadek drogowy. Tym razem w ręce mundurowych wpadła partnerka jednego z „przywódców” specjalizujących się w tego typu przestępstwach. Było to już  kolejne zatrzymanie do tej sprawy. Do tej pory wpadło już kilkanaście osób, w tym „przywódca” całej grupy. 35-latek został zatrzymany pod koniec czerwca. W sumie usłyszał 18 zarzutów prób i oszustw.  39-letnia partnerka mężczyzny przyjęła od niego minimum 450 tysięcy złotych pochodzących z oszustw dokonanych przez szajkę na terenie całego kraju, w tym na terenie Białegostoku.  Kobieta rozdysponowywała te pieniądze przeznaczając je na życie oraz zakup nieruchomości.  Prócz gotówki 39-latka przyjmowała również biżuterię, którą ofiary przekazywały oszustom.  Kobieta usłyszała już dwa zarzuty: prania brudnych pieniędzy oraz paserstwa. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

W ostatnim czasie oszuści próbujący od seniorów wyłudzić oszczędności ich życia posługują się metodą na tzw. wypadek drogowy. Schemat w ostatnim czasie używany przez oszustów jest następujący. Na telefon stacjonarny dzwonił mężczyzna lub kobieta i przedstawiali się jako syn, córka kuzyn, kuzynka prosząc o pilne pożyczenie pieniędzy ze względu na wypadek drogowy, w którym uczestniczyli. Pieniądze  były jakoby potrzebne by uniknąć odpowiedzialności karnej za to zdarzenie. Już podczas kolejnej rozmowy oszuści mówią, że są funkcjonariuszami Policji (CBŚ) rozpracowującymi szajkę oszustów i by nie paść ich ofiarą proszą o przekazanie wszystkich oszczędności. 

Przestępcy szukają coraz to nowszych metod by uwiarygodnić swoje historie. Wszystko po to, aby ofiary do których dzwonią zmylić i aby te uwierzyły w przedstawioną historię, a w konsekwencji przekazały im oszczędności, niejednokrotnie gromadzone latami. 

Oszuści ciągle modyfikują swoje formy działania.  W ostatnim czasie często wykorzystywaną przez nich metodą jest oszustwo na tzw. wypadek. Nie mniej zdarzają się również oszustwa „na policjanta” czy innego funkcjonariusza publicznego. Wszystko po to, by uwiarygodnić swoją osobę. Sprawcy wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy Policji czy przedstawiciela innych służb i wyłudzają  w ten sposób pieniądze.

Niestety, mimo coraz większej świadomości seniorów, wciąż znajdują się wśród nich osoby, które wierząc w usłyszaną przez telefon fikcyjną historię oddają oszustom swoje oszczędności. W związku z tym policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność i ograniczone zaufanie! 

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy też z banku wszystkich swoich oszczędności.

Zawsze w tego typu sytuacjach zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która przed chwilą prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Wszystko po to, by sprawdzić wiarygodność naszego rozmówcy. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe, że zachowujemy się rozsądnie i rozważnie. Nigdy też w przypadku podejmowania finansowych decyzji nie ulegajmy presji czasu.

W szczególności pamiętajmy jednak o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy.

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta – natychmiast zakończmy taką rozmowę! Nie wdawajmy się w dialog z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować  -powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich lub dobrych znajomych.

Apelujemy także do opiekunów osób starszych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym procederze. Ostrzegajmy, przed osobami, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość i ufność. Powiedzmy im jak zachować się w takiej sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni z prośbą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Wykorzystujmy do tego celu rodzinne spotkania, obiady świąteczne, czy przypadkowe wizyty. Wszystko po to, by w porę ostrzec naszych bliskich. Zwróćmy też uwagę na tego typu zagrożenie samotnym seniorom, którzy funkcjonują w naszym otoczeniu.

Pamiętajmy - zwykła ostrożność i wiedza o metodach działania przestępców może uchronić starsze osoby przed utratą oszczędności.  

Powrót na górę strony