Chciał ukraść samochód. Wpadł na gorącym.
Data publikacji 12.11.2008
Wtorkowej nocy, na jednym z białostockich osiedli, 25-latek próbował ukraść Golfa. Po wybiciu szyby w drzwiach kierowcy, chciał uruchomić samochód. Połamał nawet osłonę stacyjki, lecz nie był w stanie odpalić Volkswagena. Jego zainteresowanie wzbudziło też radio, niestety musiał je zostawić bo zobaczył policjantów, którzy wypatrzyli poczynania nocnego złodzieja. Chciał uciec, niestety zawisł na kierownicy. Tam właśnie utknęła jego noga gdy próbował wyjść przez okno. Nietrzeźwy złodziej z samochodu, trafił wprost za kratki. Teraz o jego dalszych losach zadecyduje prokurator.