Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszuści wciąż próbują – ale seniorzy coraz ostrożniejsi

Data publikacji 11.09.2015

Dzięki wielokrotnym ostrzeżeniom skierowanym do mieszkańców, a także informacjom medialnym o oszustwach na tzw. „wnuczka”, „syna” czy „funkcjonariusza publicznego”, przestępcom coraz trudniej znaleźć kolejną swoja ofiarę. Jednak wszyscy musimy być jeszcze bardziej czujni, gdyż oszuści nie próżnują i cały czas modyfikują swoją metodę działania. Tylko wczoraj 9 osób dzięki swojej przezorności i czujności zorientowało się, że po drugiej stronie słuchawki czyha oszust. Niestety w jednym przypadku oszustowi podającemu się za przedstawiciela Prokuratury Generalnej kobieta uwierzyła i przekazała swoje kosztowności oraz oszczędności.

Wczoraj oszuści dzwoniąc do dziewięciu mieszkańców naszego miasta podając się za członków rodziny: ciocię, siostrzenicę, kuzynkę, siostrzeńca, a ostatecznie za policjanta próbowali pożyczyć od swoich rozmówców pieniądze. Na szczęście w żadnym z tych przypadków seniorzy nie dali się nabrać. Wykazali się czujnością i zorientowali się, że rozmawiają z oszustami. Niestety taką przezornością nie wykazała się inna białostoczanka, do której także zadzwonili oszuści. Rozmówca po drugiej stronie słuchawki tym razem nie przedstawił się za członka rodziny. Oznajmił 80-latce, że jest przedstawicielem Prokuratury Generalnej i prowadzi śledztwo dotyczące oszustów. Nakazał swojej rozmówczyni, by zebrała całą biżuterię i inne swoje kosztowności i przekazała je policjantowi, który za chwilę do niej przyjdzie. Kobieta tak też uczyniła. 80-latka przekazała rzekomemu policjantowi wszystkie kosztowności. Otrzymała od niego telefon komórkowy, z informację, że teraz przez ten aparat będzie kontaktował się prowadzący to śledztwo. Na tym jednak się nie skończyło. Do kobiety zadzwonił po raz drugi rzekomy przedstawiciel prokuratury. Wypytał się jej o wszystkie oszczędności, które posiada ulokowane w bankach. Kobieta opowiedziała mu o wszystkim. Na domiar złego na jego prośbę poszła do swojego banku i najpierw wypłaciła z konta 20 tysięcy złotych, które pod bankiem przekazała temu samemu mężczyźnie co kosztowności. Następnie po raz kolejny wypłaciła pieniądze, tym razem 10 tysięcy złotych i je także przekazała rzekomemu policjantowi.  Dopiero, gdy kontakt telefoniczny z oszustami się urwał 80-latka uświadomiła sobie, że mogła paść ofiarą oszustów i zgłosiła całą sprawę Policji. 

Jak widać przestępcy oszukujący osoby starsze cały czas modyfikują swoją metodę działania. Apelujemy o jeszcze większą czujność  i przezorność. W szczególności pamiętajmy jednak o tym, że funkcjonariusze Policji czy innych instytucji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy czy kosztowności.

Pamiętajmy!

Oszuści są bezwzględni -  umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby. Sprawcy tego typu oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacamy też z banku wszystkich swoich oszczędności. Zawsze w tego typu sytuacjach zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która przed chwilą prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Wszystko po to, by sprawdzić wiarygodności naszego rozmówcy. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe, że zachowujemy się rozsądnie i rozważnie. Nigdy też w przypadku podejmowania finansowych decyzji nie ulegajmy presji czasu. W szczególności pamiętajmy jednak o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy też nie proszą o przekazanie pieniędzy czy kosztowności.

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon za policjanta – natychmiast zakończmy taką rozmowę! Nie wdawajmy się w dialog z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować  -powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich lub dobrych znajomych.

Po raz kolejny zwracamy się z apelem, tym razem do opiekunów osób starszych!

Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym procederze. Ostrzegajmy, przed osobami, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość i ufność. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni z prośbą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Wykorzystujmy do tego celu rodzinne spotkania, obiady świąteczne czy przypadkowe wizyty. Wszystko po to, by w porę ostrzec naszych bliskich. Zwróćmy też uwagę na tego typu zagrożenie samotnym seniorom, którzy w naszym otoczeniu funkcjonują.

Pamiętajmy - zwykła ostrożność i wiedza o metodach działania przestępców może uchronić starsze osoby przed utratą oszczędności życia niejednokrotnie zbieranych latami.

Powrót na górę strony